Jak nauczyć dziecko korzystania z nocnika? Kiedy najlepiej rozstać się z pieluszką? Podpowiadamy, co zrobić, aby trening czystości maluszka przebiegł bezboleśnie.
Najlepszy moment na naukę korzystania z nocnika
Wbrew krążącym opiniom, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o najwłaściwszy czas na rozpoczęcie nocnikowania. Można powiedzieć, że około drugiego roku życia dziecko teoretycznie jest na to gotowe. Teoretycznie, bo w praktyce wszystko zależy od jego indywidualnych predyspozycji.
Zanim dziecko nauczy się w pełni panować nad swoim pęcherzem, przechodzi kolejne „stopnie wtajemniczenia”: z czasem pieluszka pozostaje coraz dłużej sucha, dziecko sygnalizuje, że oddało mocz, kiwa głową „tak” lub „nie” zapytane o to, czy pieluszka jest pełna. Około 20 miesiąca życia potrafi samo dać znać, że nasiusiało lub że chce to zrobić, a z czasem mokre „wpadki” zdarzają się coraz rzadziej. Jednak nie wszystkie dzieci rozwijają się w takim samym tempie i nie zawsze jest to powód do niepokoju. Jeżeli więc Wasz pediatra z całą pewnością wyklucza jakiekolwiek nieprawidłowości natury fizjologicznej, pozostaje Wam tylko uzbroić się w cierpliwość, ćwiczyć i… czekać.
Nocnikowanie bez stresu
Nauka korzystania z nocnika jest być może sama w sobie niezbyt atrakcyjna, jednak powinniśmy zrobić wszystko, by ją dziecku uprzyjemnić. Zacznijmy od wspólnych zakupów. Niech malec sam wybierze nocnik taki, jak mu się podoba – istnieje wówczas większe prawdopodobieństwo, że będzie nim bardziej zainteresowany.
Pierwsze próby nocnikowania nie mogą odbywać się w nerwach, a presja wywierana na maluchu może przynieść odwrotny skutek. Niezbędna jest jednak konsekwencja w przypomianiu do czego służy nocnik, jak wyglądają czynności higieniczne (siusianie, używanie papieru, mycie rączek). Tu przydać się mogą książeczki na temat higieny, których sporo znajdziecie w księgarni.
Samodzielne załatwianie się do nocnika ułatwi prosty i niekrępujący strój. Jeśli spodnie Waszego malucha mają guziczki lub sznurek wiązany w pasie nie liczcie na to, że zdąży je zdjąć, kiedy potrzeba fizjologiczna da o sobie znać.
Naczelna zasada udanej nauki nocnikowania: chwalcie za każdy mały sukces, a postępy pojawią się szybciej, niż się spodziewaliście.
Najlepszy nocnik dla dziecka
Idealny nocnik dla dziecka to taki, który ono po prostu… lubi. Kuszącą opcją są z pewnością wszelkiego rodzaju nocniki grające i interaktywne, w ich przypadku istnieje jednak ryzyko, że dziecko zamiast na zaspokajaniu potrzeb fizjologicznych będzie skupiało się na zabawie. Ponadto szczególnie wrażliwym maluchom melodia wydostająca się z nocnika może wcale nie kojarzyć się z niczym przyjemnym, a wręcz stać się źródłem stresu.
W podróży czy miejscu publicznym dobrze sprawdzi się nocnik jednorazowy, wykonany z papieru (nie musimy się jednak obawiać o jego chłonność). Ciekawym rozwiązaniem w domu jest plastikowa miniatura dorosłej toalety – dziecko ma wówczas poczucie, że robi to, co dorośli, a przez naśladownictwo dzieci uczą się błyskawicznie! Niezależnie od modelu nocnika, prędzej czy później każde dziecko posiądzie jednak tę ważną umiejętność, będącą kolenym krokiem do samodzielności.