Hasło „gorączka” wzbudza u rodziców niemałe obawy. I słusznie, bo znacznie podwyższona ciepłota ciała u małego dziecka może być stanem niebezpiecznym. Przypominamy, jak postępować z gorączkującym maluchem.
Gdy temperatura rośnie...
Gorączka, choć powszechnie uważana za zagrożenie dla organizmu, tak naprawdę jest nam potrzebna. Jest znakiem, że nasze ciało broni się przed chorobą. Zwykle jednak drżymy na myśl o gorączce u dziecka, gdyż stan podniesionej temperatury osłabia organizm.
Zwykle rodzicielska intuicja nie zawodzi i dostrzega pierwsze symptomy gorączki jeszcze przed użyciem termometru: mówi się, że dziecko wygląda „niewyraźnie”. Jest blade, a jego wzrok mętny lub na odwrót, pojawiają się wypieki na policzkach i błyszczące oczy. Gorączkujący maluch jest marudny, płaczliwy bądź apatyczny. Może na zmianę z gorąca pocić się i rozkopywać pościel, by już po chwili trząść od zimnych dreszczy.
Zwalczanie gorączki
Nie musimy obawiać się temperatury pomiędzy 37 a 38ºC, gdyż jest to tylko stan podgorączkowy. Należy jednak zachować czujność i monitorować sytuację. Gdy na termometrze pojawi się 38ºC – to już gorączka, a powyżej 38,5ºC bezwzględnie należy podać leki. Zwykle jest to paracetamol lub ibuprofen, których dawkowanie zależy od masy ciała – bądźmy w tej sprawie dobrze zorientowani, aby nie zaszkodzić dziecku! Leki przeciwgorączkowe podajemy maluszkom doustnie lub w czopku. Jeżeli to pierwsza gorączka w życiu dziecka, warto mieć w domu obydwa rodzaje, aby sprawdzić, które łatwiej będzie zaaplikować.
W trakcie choroby należy regularnie mierzyć temperaturę. Można to zrobić na kilka sposobów. Tradycyjne mierzenie pod pachą u małego dziecka jest trudne, lepiej sprawdzi się mierzenie temperatury w odbycie – od wyniku musimy jednak odjąć pięć stopni. Świetnym rozwiązaniem są elektroniczne termometry douszne – dają szybki i miarodajny wynik.
Domowe sposoby na gorączkę
Ciało gorączkującego malucha należy schładzać, ale tak, aby nie doznał szoku termicznego. Nie stosujemy więc bardzo zimnych okładów czy lodowatej kąpieli; woda powinna mieć temperaturę niewiele niższą niż ciało. W łóżku nie przykrywajmy dziecka ciężką kołdrą i dodatkowymi kocami – wręcz przeciwnie, powinno mieć na sobie niezbyt grubą piżamkę i cienkie okrycie.
Nie zmuszajmy chorego dziecka do spożywania dużych ilości jedzenia, jednak dbajmy, aby przyjmowało płyny – najlepiej wodę, wodę z cytryną, ziołową herbatkę. Podczas wysokiej gorączki maluch powinien zostać w łóżku, a pokój, w którym przebywa, należy wietrzyć.
Pamiętajmy, że wysoka lub przedłużająca się (powyżej 5 dni) gorączka może być niebezpieczna. Niemowlę poniżej 3 miesiąca życia oraz dzieci chorujące przewlekle powinien zbadać lekarz.