Część dzieci zaczyna stawać przy meblach i podnosić się na nogi około 9-10 miesiąca życia, inne robią to dopiero około 1,5 roku. Każde dziecko uczy się chodzenia w swoim czasie, jednak gdy tylko zauważysz, że zaczyna stawać przy meblach, warto mu w tym pomóc.
Zanim postawi pierwszy krok
Dziecko od samego urodzenia przygotowuje się do tego, że będzie chodzić. To wydaje się może dość abstrakcyjne, ale nauka chodzenia zaczyna się już w momencie, gdy maluch macha rączkami i nóżkami, podnosi główkę i zaczyna samodzielnie się obracać, oczywiście początkowo tylko w pozycji leżącej.
Następnymi etapami nauki chodzenia jest pełzanie, siadanie i raczkowanie. Zauważ również, że już nawet kilkumiesięczny maluch, trzymany przez rodzica, stara się odbić nogami od ziemi, a wieku 5 miesięcy, postawiony na podłodze, zgina i prostuje nóżki (to tak zwane sprężynowanie). Wszystkie te czynności uczą dziecko zachowania równowagi, a także wzmacniają kręgosłup oraz mięśnie.
Kiedy dziecko zaczyna chodzić
Prawdziwe chodzenie zaczyna się w momencie, gdy maluszek jest już w stanie samodzielnie wstać, nawet opierając się o meble, szczebelki łóżeczka czy chociażby wspierane przez rodziców. Dziecko zaczyna chodzić cały czas trzymając się mebli, a zadaniem rodziców jest zapewnić mu bezpieczeństwo – zabrać wszelkie przedmioty, które mogą zrobić krzywdę, pokaleczyć lub zostać połknięte, a rogi mebli zabezpieczyć miękkimi podkładkami. Gdy masz w domu schody, zamontuj bramkę uniemożliwiającą dziecku wejście na nie.
Dziecko w trakcie nauki chodzenia musi również opanować bezpieczne „upadki”, które będą zdarzały się wyjątkowo często. To tak zwane pacnięcie na pupę – początkowo możesz podtrzymywać maluszka w trakcie upadków i wskazywać, jak to się robi, z czasem dziecko będzie radziło sobie doskonale samodzielnie.
Błędy popełniane w nauce chodzenia
Bez wątpienia nauka chodzenia i pierwsze kroki malucha wzbudzają silne emocje także wśród rodziców, którzy za wszelką cenę chcą dziecku pomóc. Czasem nadgorliwość może prowadzić do pewnych błędów. Przede wszystkim zastanówcie się, czy potrzeby jest Wam i Waszemu dziecku chodzik. Niektórzy uważają, że wymusza na dziecku niewłaściwą pozycję i może prowadzić do chodzenia na palcach. Uwagi te nie zawsze są uzasadnione, a właściwie dobrany jeździk z pewnością nie zaszkodzi, a pomoże.
Nie warto uczyć dziecka chodzić w butkach. Najlepiej naukę zacząć na boso w domu, jeśli jednak wychodzicie na podwórko, buty są obowiązkowe (przede wszystkim ze względu na zimne podłoże i widmo infekcji). Modne ostatnio są kaski do nauki chodzenia, ale dają one tylko imitację poczucia bezpieczeństwa, ponieważ dziecko nie uczy się konsekwencji upadku i nie walczy z utrzymaniem równowagi prawidłowo.
Zanim się obejrzysz, dziecko wskoczy na następny etap wtajemniczenia i zacznie jeździć na rowerze (początkowo oczywiście na rowerku biegowym)!