Małe rączki uwielbiają dotykać, drapać, głaskać, ugniatać, ściskać przedmioty (a także ludzi!), spotkane na swojej drodze. I świetnie, maluchy uczą się świata, doświadczając mnogości kształtów i faktur. Dlatego niezastąpioną zabawką edukacyjną są wszelkiego rodzaju masy plastyczne – podpowiadamy, jakie kupić i zrobić samemu.
Masa plastyczna, masa radości!
Zajęcia plastyczne to coś, co lubi większość dzieci. Wyzwalają kreatywność, pozwalają "wyżyć się" twórczo. To jednak nie jedyna, choć istotna ich zaleta.
Rysowanie, malowanie, lepienie i rzeźbienie w masach plastycznych doskonale rozwija motorykę małą. Warto zachęcać maluchy to prac manualnych, gdyż uzyskiwanie sprawności dłoni i palców to ważny aspekt rozwoju każdego dziecka.
Jakie masy znajdziemy w sklepie?
Plastelina i modelina to standardowe wyposażenie uczniowskiej wyprawki. Te kolorowe i lubiane przez dzieci masy mają dwa mankamenty: zawsze jest ich zbyt mało (a tyle jeszcze chciałoby się ulepić!), a po pewnym czasie także się nudzą.
Ciekawe i rzadko używane w szkole masy to stare dobre glina i gips. Ich przygotowanie i użytkowanie wymaga nieco większej wprawy, jednak w warunkach domowych, pod opieką rodziców mogą stać się doskonałym materiałem plastycznym dla małych rączek. Może być jednak problem z ich dostępnością – szukać ich należy raczej w sklepach z artykułami dla plastyków, niż w działach papierniczych supermarketów.
Najnowszym hitem jest natomiast piasek kinetyczny, który znajdziemy w wielu sklepach z zabawkami. Jeżeli jeszcze nie poznaliście go bliżej, nie zrażajcie się nazwą – to piasek, który niezwykle łatwo posprzątać!
Masy plastyczne domowej roboty
Masy plastyczne wykonane własnoręcznie są ciekawą alternatywą dla tych kupnych. Składniki potrzebne do ich wykonania zwykle znajdziemy w domu. Niewielkim kosztem możemy przygotować dużo większą porcję masy, niż zawiera sklepowe opakowanie (co oznacza tylko jedno – więcej frajdy!). Takie rozwiązanie bywa też ekologiczne – do wykonania niektórych mas możemy zrecyklingować przedmioty codziennego użytku.
Przygotowując masy samodzielnie możemy mieć pewność, że nie będą zawierały toksycznych składników, minimalizujemy również ryzyko wystąpienia alergii. Przykładem takiej banalnie prostej w wykonaniu i taniej masy jest masa solna. Jeżeli jednak Twój maluch jest nią już nieco znudzony (z pewnością miał z nią też styczność w przedszkolu czy szkole), zaproponuj mu masę papierową (papier-mâché). Oprócz mąki, soli i wody będą potrzebne stare gazety. Do dzieła!