Żywienie dzieci to nie taki łatwy temat, jeśli zależy nam na ich zdrowiu. Producenci żywności bardzo często do swoich produktów (nawet tych przeznaczonych dla najmłodszych) stosują niebezpieczne dla ich zdrowia i rozwoju substancje. Niektóre z nich nie mają potwierdzonego bezpieczeństwa używania w jedzeniu dla maluchów, a niektóre „tylko” przyczyniają się do ich tycia. Sprawdź, co jest zdrowe dla Twojego dziecka!
Niebezpieczne substancje w sokach i napojach
Dzieci uwielbiają soki i piją ich więcej niż czystej wody lub owocowych herbatek. Jednak popularne soki przecierowe, napoje i kolorowe płyny dla dzieci nie są wyłącznie źródłem zdrowia, witamin i minerałów. Do większości z nich dodawany jest cukier lub inna substancja słodząca – syrop glukozowo-fruktozowy, które powodują tycie. Jeszcze bardziej niebezpiecznymi słodzikami są apartam i asceulfam K, które co prawda nie dostarczają żadnych kalorii, ale mają nie do końca zbadany wpływ na komórki nerwowe człowieka.
Do soków i napojów dodaje się także niebezpieczne barwniki, których celem jest poprawienie koloru produktu, aby ten stał się bardziej atrakcyjny. Na etykiecie szukaj tartrazyny (E 102), powodującej silne reakcje alergiczne, oraz rożnych emulgatorów (E 104, E 110, E 122, E 124 i E 129), często wskazywanych jako przyczyniające się do powstawiania zaburzeń ADHD.
Składniki gotowych obiadków, kaszek i dań w proszku
Niestety, nie tylko producenci soczków dla dzieci dodają niezdrowe konserwanty do swoich produktów. Są one często też składnikami gotowych obiadków, przecierów, kaszek czy różnych dań w proszku. Bądź czujny, jeśli na etykiecie znajdziesz tajemniczy dwutlenek krzemu odpowiadający za niezbrylanie się produktów spożywczych. Jego spożycie może powodować powstawianie guzów żołądka, a w dalszej perspektywie – chorobę Alzheimera.
Częstym składnikiem kaszek jest z kolei amarant (E 123), który ma działanie rakotwórcze, jest niebezpieczny dla astmatyków oraz alergików. Wśród składników produktów dla niemowląt wyróżnia się kwas alginowy (E 400), będący przyczyną obniżania ilości minerałów w organizmie.
Skład słodyczy
Niezwykle trudnym tematem w kwestii zdrowia dziecka są słodycze i różne dodatki znajdujące się w ich składzie. I nie mamy tu na myśli wyłącznie cukrów oraz słodzików dodawanych do galaretek, żelków, cukierków czy batoników. To przede wszystkim czerwień allura (E 129), która wykazuje związek między jej spożyciem, a zaburzeniami nerwowymi, nadpobudliwością i alergiami występującymi u dzieci.
Naszą czujność powinna również wzbudzić obecność koszeliny (E 124) w słodyczach. Substancja ta odpowiada za pobudzenie maluchów, trudności w skupieniu uwagi oraz liczne alergie. Te same niebezpieczne substancje można znaleźć również w płatkach zbożowych oraz batonikach dla dzieci, które określane są jako pożywne i zdrowe.
Czy wobec tego mamy karmić nasze dzieci wyłącznie własnoręcznie przygotowanymi produktami? Niekoniecznie! Wystarczy ze zrozumieniem czytać etykiety, a także niezbyt często sięgać po gotowe produkty.