Między 5. a 6. miesiącem życia maluszka przychodzi ważny moment w jego życiu – rozszerzanie diety i wprowadzanie nowych pokarmów. Zaczyna się zazwyczaj od warzyw, owoców na mięsie kończąc. Karmienie niemowlęcia będzie znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze, jeśli uzbroicie się w niezbędne gadżety wspomagające Was podczas tej czynności.
Śliniaczek dla niemowlęcia
Co prawda, śliniaczek zakłada się niemowlakowi, jednak znacznie lepiej służy on rodzicom – minimalizuje ilość plam powstałych podczas jedzenia, a także może ochronić podłogę przed zachlapaniem czy cząstkami pokarmu. Wybór odpowiedniego śliniaczka wydaje się prosty jak barszcz, ale wybrany pierwszy-lepszy model nie zawsze będzie spełniał swoje zadanie. Na co zatem zwrócić uwagę?
Postawcie na bardzo kolorowy śliniaczek lub na jeden zdecydowany i ciemny kolor. Dlaczego? Maluszek chętniej założy wielobarwny śliniak, a i plamy będą na nim mniej widoczne. Śliniak jest jak każdy widzi? Nic bardziej mylnego. Nowoczesne śliniaki są bardzo sprytne – dzięki kieszonce umieszczonej na samym dole wyłapują spadające z buzi na podłogę jedzenie. Dlatego zwróćcie szczególną uwagę na to, czy śliniak taką kieszeń posiada i czy jest dość głęboka i szeroka. Znaczenie ma także odpowiedni materiał. Niech będzie to bawełna pokryta warstwą plastiku, która zmniejszy ilość trudnych do wyprania plam. Niektóre śliniaki wykonane są w całości w plastiku, co jeszcze bardziej wpływ na czystość.
Pamiętajcie także, że znacznie łatwiej zakłada się śliniaki na rzep niż te wiązane (szczególnie w przypadku maluchów nie lubiących się ubierać/przebierać). To samo dotyczy ogromnych śliniaków z rękawami – polecamy tylko tym dzieciom, które są cierpliwe i nie grymaszą podczas ubierania.
Krzesełko do karmienia
Krzesełko do karmienia przyda się Wam dopiero wtedy, gdy maluch będzie już samodzielnie siedział. Wcześniejszy zakup fotelika nie ma sensu. Najważniejszym elementem krzesełka do karmienia powinny być pasy, którymi przypinamy dziecko, aby się nie wyślizgnęło i nie spadło. Bez nich karmienie to prawdziwa jazda bez trzymanki.
Znaczenie ma również materiał, z jakiego wykonane jest krzesełko. Plastikowe lub sylikonowe jest znacznie łatwiejsze w utrzymaniu niż tradycyjne drewniane. To samo dotyczy również siedziska – najlepsze wykonane jest z materiałów wodoodpornych i niewchłaniających plam. Ciekawym rozwiązaniem są krzesełka do karmienia rosnące razem z dzieckiem. Z czasem można przekształcić je w oddzielny stolik i krzesełko do zabawy.
Dziecięce sztućce i talerzyki
Małe łakomczuchy z pewnością ucieszą się z talerzyków z podkładką. Są one wykonane z bardzo kolorowych, łatwo zmywalnych i lekkich materiałów, które przeznaczone są właśnie dla najmłodszych. Zwracają uwagę bajecznymi barwami, a dziecko dzięki temu chętniej samodzielnie je. Maty natomiast chronią stół przed nadmiernym brudzeniem i można myć je w zmywarce.
Pierwszym sztućcem malucha powinna być łyżeczka – ze względu na konsystencję pokarmów i łatwość w obsłudze. Dopiero później możemy wprowadzić dziecięce widelczyki, które nie mają ostrych kantów. Niezbędne są również kubeczki do picia. Zacznijcie od kubków niekapków, a dopiero w momencie, gdy maluszek będzie pewniej trzymał rączkę, możecie pokusić się do tradycyjne dziecięce kubeczki.