Podróżowanie z dzieckiem do łatwych zadań nie należy, szczególnie w przypadku, gdy maluch cierpi na chorobę lokomocyjną. Na szczęście jej objawy (i skutki) można załagodzić, by podróż przebiegała bez zakłóceń i w przyjemnej atmosferze. Odkryj, jak radzić sobie z chorobą lokomocyjną dziecka.
Choroba lokomocyjna
Choroba lokomocyjna jest wynikiem błędnego odbioru rzeczywistości przez dziecięcy błędnik. Nieprzyzwyczajony narząd mimo zmieniającego się wciąż krajobrazu, nie rejestruje żadnego przemieszczania ciała. Dlatego mówi się, że dziecięcy błędnik nieco szaleje, powodując wyjątkowo nieprzyjemne dolegliwości, do których należą przede wszystkim nudności, mdłości prowadzące nawet do wymiotów, ból i zawroty głowy oraz wzmożona produkcja śliny. Dziecko nie ma apetytu i odczuwa wysoki dyskomfort jazdy, co z pewnością i Wam da we znaki.
Na szczęście większość dzieci wyrasta z wiekiem z choroby lokomocyjnej, a dopóki się tak nie stanie, warto skorzystać z naszych rad na poradzenie sobie z tym problemem.
Przygotuj dziecko do podróży
Przed planowanym rodzinnym wyjazdem dziecko dobrze przygotuj do podróży. Przede wszystkim niech rano zje lekkie śniadanie, a jeśli wyjazd planujecie w godzinach popołudniowych zadbajcie i o lekkostrawny i niewielki obiad. Wszelkie słodycze, a nawet owoce lepiej wykluczyć ze względu na dużą zwartość cukru, który może przyczyniać się do wzdęć i mdłości u malucha. Nie dawaj maluchowi również zbyt dużo napojów.
Dziecko podróż powinno zaczynać wypoczęte i wyspane, gdyż zmęczenie może je dodatkowo rozdrażnić, co świetnie służy chorobie lokomocyjnej. W skrajnych przypadkach możesz podać leki łagodzące skutki choroby lokomocyjnej, ale warto skonsultować ten krok z lekarzem pediatrą.
W podróży z dzieckiem
W trakcie podróży podawaj dziecku lekkie przekąski, ale unikaj cukru i słodzonych napojów gazowanych czy soków. Lepszym wyjściem są herbatki ziołowe (np. uspokajająca melisa, napar z kopru włoskiego), podane w ulubionych kubeczkach. Do przegryzania zabierz paluszki, krakersy, ewentualnie banany.
Również samochód warto wcześniej przygotować. Sprawdź bezpieczeństwo i wygodę fotelika do jazdy. Fotelik powinien być ustawiony przodem do kierunku jazdy, gdyż w pewnym stopniu lepiej wpływa to na percepcję i odbiór rzeczywistości przez błędnik dziecka. Auto powinno być wywietrzone, a klimatyzacja ustawiona na stosunkowo niską temperaturę. Zrezygnuj z choinek zapachowych, gdyż silna woń może wzmagać mdłości (tego dnia nie używaj też silnych perfum).
Dobrym rozwiązaniem jest zaplanowanie podróży tak, by dziecko spało (np. nocą). Przespana podróż skutecznie zażegna kryzys i jest szansa na to, że dziecko całkowicie nie odczuje negatywnych skutków podróży. Jeśli jest to niemożliwe, postaraj się odwracać uwagę dziecka od podróży – zainteresuj go malowaniem w aucie, opowiadaj bajki lub czytaj wierszyki. Wbrew pozorom to także dobry czas na bajki, które maluch może oglądać na tablecie. Nie zapominaj o przerwach w jeździe i nawet bardzo krótkich spacerach, by zaczerpnąć łyk świeżego powietrza.
Mimo wszystko bądź przygotowany na wszystko i zabierz ze sobą zestaw awaryjny. Obowiązkowa jest torba plastikowa, nawilżane chusteczki, ubranie na przebranie oraz czysta woda.