Przyjmuje się, że półroczne dziecko potrzebuje 14 godzin snu. Oczywiście, są od tego pewne odstępstwa uzależnione od charakteru malucha, trybu życia rodziców czy przestrzegania przez nich wieczornych rytuałów. Dobrze przemyślane wieczorne rytuały mogą wpłynąć na jakość snu dziecka i jego długość. Podpowiadamy, co zrobić, by dziecko zasypiało szybko i przesypiało całą noc. Mamy dla Was też garść sprytnych tricków, na które pewnie jeszcze nie wpadliście. Do dzieła! Wyśpijcie się wszyscy.
Dobry sen dziecka zapewniają wieczorne rytuały
Wieczorne rytuały są sekwencją wydarzeń, które przygotują malucha do snu i dadzą mu sygnał, że czas na spanie. Dzięki nim niemowlę wyciszy się, uspokoi i stanie się senne. A rodzice będą mieli wreszcie chwilę dla siebie. Ważne jest, by być w tym konsekwentnym, a dziecko szybko nauczy się, że zbliża się czas na sen i dostosuje się do Waszych wymagań. Konsekwencja oznacza też porę, kiedy dziecko powinno położyć się spać. Nie ma reguły, jaka godzina jest najlepsza, ale to Wy musicie ustalić sobie rodzinny deadline. Jeśli ma być to godzina 19.00, trzymajcie się tego (odstępstwa 15 minutowe wchodzą w grę). Wiemy, jak trudno ich dotrzymać, szczególnie podczas wakacji czy wizyt rodzinnych, ale powinno być to dla Waszej wygody i spokoju dziecka priorytetem.
Zacznijcie wieczorne usypianie dziecka już od kąpieli. Możecie lekko przyciemnić światło, używać kosmetyków do kąpieli dla niemowląt o zapachach uspokajających (np. lawenda) oraz włączyć spokojną muzykę, którą dziecko lubi. Szum pralki też Wam ułatwi zadanie (ale o tym więcej przeczytacie niżej). W trakcie pielęgnacji po kąpieli nie zabawiajcie dziecka, nie śmiejcie się, a jedynie delikatnie osuszcie ciało ręcznikiem oraz nawilżajcie jego ciało balsamem do ciała lub oliwką. W trakcie pielęgnacji możecie też zrobić maluchowi masaż, który go dodatkowo wyciszy i uspokoi.
Tak wypielęgnowane dziecko połóżcie do łóżeczka i poświęćcie mu jeszcze chwilę czasu. Możecie cicho śpiewać kołysanki, czytać bajki lub samodzielnie snuć opowieści. Ważne, by Wasz głos był monotonny i spokojny, co szybko „znudzi” malucha, który zaśnie w oka mgnieniu. Wykonywane w tej samej kolejności czynności przed snem da dziecku też poczucie bezpieczeństwa.
Właściwe warunki do spania
Dziecku w prawidłowym i spokojnym śnie pomaga odpowiednia temperatura w pokoju. Powinna oscylować wokół 20 st.C. Czasem rodzice, w dobrej wierze, z własnego mieszkania robią saunę, a to przyczynia się do złej jakości snu malucha oraz może być przyczyną nawracających katarów. Dlatego ważne jest wietrzenie pokoju przed snem oraz utrzymywanie stałej temperatury. Znaczenie ma także odpowiednia wilgotność powietrza, która gwarantuje prawidłowe oddychanie dziecka. Nie jest wykluczone, że zbyt suche powietrze w dziecięcym pokoju trzeba będzie skorygować odpowiednim nawilżaczem powietrza.
Złej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy? Dziecku za to może przeszkadzać źle założona pieluszka, za mała piżamka, drapiąca metka czy nawet falbanki na pościeli dziecięcej. Najlepsze materiały na pościel dziecięcą to czysta bawełna (z dodatkiem włókien bambusowych) lub mięciutka flanela (jest ciepła, więc dobrze sprawdzi się zimą oraz jesienią czy wczesną wiosną). Pamiętajcie też o tym, by dobrać maluchowi odpowiedni materac do łóżeczka. Nie może być twardy, ale zbyt miękki też będzie niewygodny. W tej kwestii dobrze doradzić się specjalisty w sklepie z łóżeczkami i materacykami dla dzieci.
Tych błędów nie popełniaj!
Kilkutygodniowe dzieci budzą się w nocy, żeby jeść, bo nie odróżniają jeszcze nocy od dnia. Jednak jeśli Wasze dziecko ma pół roku i nadal budzi Was, bo chce jeść, trzeba to koniecznie zmienić. Początkowo może być trudno, ale konsekwencja w działaniu z pewnością przyniesie upragnione efekty. Najprostszy sposób to podawanie dziecku zamiast mleka w nocy wody w butelce. Jeśli przestanie dostawać pożywienie, z czasem powinno oduczyć się tych złych przyzwyczajeń.
Fot. Depositphotos.com
Dziecko musi też odróżniać drzemki w ciągu dnia od nocnego spania. Wobec tego w ciągu dnia nie przebierajcie go w piżamkę, nie dbajcie o 100-procentową ciszę ani ciemność przez zasłanianie okien. Takie zachowanie powinno charakteryzować wyłącznie wieczorne rytuały. Maluch musi nauczyć się odróżniać dzień od nocy, a tylko rodzice są w stanie go tego nauczyć. Trzeba też pamiętać o tym, by drzemek w ciągu dnia nie było zbyt wiele i były prawdziwymi drzemkami, więc nie mogą trwać za długo. Jeśli dziecko będzie przesypiało cały dzień, jak ma grzecznie spać w nocy?
Z kolei, gdy maluch budzi się w nocy, nie możecie robić zbyt dużego zamieszania. Jeśli trzeba, nakarmcie go, przewińcie, ewentualnie przebierzcie. Lepiej nie zapalać górnego światła, a jedynie nocną lampkę (jeśli dziecko śpi przy zgaszonym świetle). Nie róbcie też hałasu, nie krzyczcie do siebie ani nie rozmawiajcie głośno. Powinniście zrobić wszystko, by nie wybudzać niemowlaka. Jeśli ten będzie chciał się z Wami bawić, kategorycznie tego nie róbcie. Jeśli tylko skusicie się na zabawę, możecie zapomnieć o spaniu przynajmniej do poranka.
Rodzice też bardzo często noszą dzieci długo przed snem, bo takie zachowanie gwarantuje, że dziecko w końcu zaśnie… a gdy tylko chcą odłożyć malucha do łóżeczka, zaczyna się płacz i krzyk. I znów trzeba nosić dziecko. Nie popełniajcie tego błędu i nie uczcie dziecka zasypiania na rękach, bo później, gdy dziecko zacznie rosnąć i będzie coraz większe, ta czynność będzie dla Was prawdziwą udręką. Dziecko trzeba odkładać do łóżeczka zanim zaśnie, a gdy maluch płacze i grymasi, należy wykazać się cierpliwością. Podobnie w przypadku, gdy dziecko zasypia przy piersi. To prawda, że ssanie i zapach matki wpływają na nie kojąco, jednak na dłuższą metę nie jest to żadne rozwiązanie Waszego problemu.
Malutkie niemowlęta mogą też odczuwać lęk przed rozstaniem przed snem. Dziecko budzi się w nocy i zaczyna płakać, kiedy nie ma obok mamy. W takich sytuacjach warto zabierać maluszka do łóżka, by spało z rodzicami. Pilnujcie tylko, by nie stało się to regułą, bo w przyszłości możecie mieć spore kłopoty, aby dziecko tego oduczyć.
W normalnym śnie mogą dziecku też przeszkadzać rosnące zęby. Rodzice, nie znając przyczyny rozdrażnienia i pobudzenia malucha, dosłownie stają na głowie, by tylko dziecko zasnęło – karmią je, przebierają, kołyszą, noszą na rękach. Niestety, wiele to nie pomoże. Lepiej wykorzystać żele i kremy uśmierzające ból, którymi smaruje się bolące dziąsła. Przed snem możecie też podać dziecku herbatkę ze słabego naparu z melisy. W skrajnych przypadkach lekarze zalecają sięganie po przeciwbólowe czopki dla dzieci.
Niektórzy rodzice w uspokajaniu maluchów wykorzystują smoczki. Bardzo często osiągają przy ich pomocy pożądany skutek, jednak smoczek w buzi dziecka nie powinien być na porządku dziennym. Od czasu do czasu możecie posłużyć się smoczkiem jak najbardziej, ale lepiej nie przesadzać. Jeśli maluch się do niego szybko przyzwyczai, będziecie mieli kłopoty. Odzwyczajanie maluchów do smoczków to nie lada wyzwanie.
Sprytne tricki ułatwiające zasypianie
Niejednokrotnie rodzice muszą posiłkować się sprytnymi rozwiązaniami, które ułatwią dziecku zasypianie. Dla najmłodszych dzieci ważna jest cisza, ale ta przypominająca warunki panujące w brzuchu mamy. Czyli ciche, jednostajne szumienie jest jak najbardziej na miejscu. Jak to osiągnąć?
Monotonny dźwięk szumu dają specjalne zabawki – maskotki, które potrafią szumieć (tzw. Szumisie). Dzięki regulacji głośności oraz różnym rodzajom szumu, dopasujecie ten dźwięk do tego, jaki preferuje Wasze dziecko. Maskotki mają specjalne zawieszki, które pozwalają podwiesić je w łóżeczku dziecięcym.
Jednak specjalne zabawki to nie wszystko, co skutecznie utuli malutkie dzieci do snu. W tym zadaniu pomogą Wam też Wasze smarfony, na które możecie pobrać bezpłatną aplikację generującą biały szum. Aplikacja ma kilka rodzajów szumów, a nawet bicie serca. Ponadto możecie wgrać własny dźwięk i odtwarzać go maluchowi podczas zasypiania.
Zadanie zasypiania dziecka może też być łatwiejsze przy pomocy… Waszych domowych sprzętów AGD. Zacznijmy od suszarki, której monotonny szum łagodzi rozdrażnienie dziecka i pozwala mu zasnąć. Co prawda, kilkunastominutowe działanie suszarki bardzo wysusza powietrze, dlatego lepiej jest nagrać dźwięk suszarki i odtwarzać go maluchowi (np. z opisanej powyżej aplikacji). Podobnie rzecz się ma w przypadku działania odkurzacza. Odkurzanie w pokoju dziecięcym nie jest najzdrowszym rozwiązaniem, ale już nagranie dźwięków, jakie wydaje odkurzacz to bardzo dobry pomysł. Niektóre firmy produkujące sprzęt AGD wyszły naprzeciw potrzebom rodziców i ich maluchów, rozpoczynając produkcję odkurzaczy, które są zupełnie nieszkodliwe dla dzieci, a jednocześnie bardzo ciche i generujące pożądany biały szum. Również pralka ma działanie usypiające na maluchy. Jej monotonny szum i dudnienie działają kojąco na nerwy. W związku z tym ustawcie leżaczek dziecka lub malucha w wózeczku nieopodal piorącej pralki i sprawdźcie, czy daje to zadowalające efekty.
Pamiętajcie też, że samotne zasypianie może być trudne dla najmłodszych dzieci. Warto wtedy przemyśleć zakup chusty, w której nosi się dziecko. Ciepło rodzica, jego bicie serca oraz odgłosy codziennych prac domowych także przyczyniają się do szybkiego zasypiania.
Lunatykowanie dzieci
Starsze dzieci, które już potrafią chodzić, mogą zacząć lunatykować. Dotyczy to w większej mierze chłopców niż dziewczynek w wieku między 4 a 12 lat , ale bywa niegroźne. Zazwyczaj polega na przechadzaniu się po mieszkaniu, siadaniu na łóżku czy rozmowach z rodzicami. Nie trzeba denerwować się lunatykowaniem kilkuletnich dzieci, bo jest ono związane z niedojrzałością ich układu nerwowego i najczęściej z czasem ustępuje.
Trzeba wiedzieć o tym, że lunatyk nie zdaje sobie sprawy z tego, co się z nim właśnie dzieje. A obudzenie go może spowodować panikę i strach. Dlatego najlepszym wyjściem jest zaprowadzenie dziecka z powrotem do łóżka. Dla bezpieczeństwa trzeba jednak pozamykać okna w pokoju oraz ewentualne wyjścia na balkon. By zminimalizować częstotliwość występowania przypadków lunatykowania, dobrze jest zadbać o spokojne warunki snu malucha. Pilnujcie stałej pory snu dziecka, lekkiej kolacji oraz tego, by maluch nie był zbyt aktywny przed snem. Nie pozwalajcie mu oglądać zbyt dużo telewizji. A w przypadku, gdy dziecko przez lunatykowanie jest w ciągu dnia zaspane i zmęczone, warto udać się do lekarza pediatry po poradę.