Widok maleńkich stóp niemowlęcia zwykle rozczula rodziców. Pamiętajmy jednak, że ta słodka część ciała wkrótce poniesie swojego właściciela na podbój świata. Zadbajmy więc o jej prawidłowy rozwój!
Zanim zacznie chodzić
Urocze, malutkie buciki to symbol dobrej nowiny: „Wkrótce urodzi nam się dziecko!”. Zanim jednak jakiekolwiek obuwie będzie mu potrzebne, minie sporo czasu. Choć w sklepach z artykułami niemowlęcymi znajdziemy „buciki” już dla noworodków, są raczej zabawnym gadżetem, aniżeli koniecznym elementem wyprawki.
Swoboda ruchów to podstawa, aby niemowlę mogło prawidłowo się rozwijać. Pajacyki, śpioszki, spodnie nie mogą być zbyt krótkie i ciasne, nie mogą ściskać stopy i powodować podwijania się paluszków. Obuwie jest właściwie zbędne do momentu, w którym maluch nie zacznie chodzić. Wcześniej musi mieć możliwość nieskrępowanych ruchów nóg i stóp (nie sprzyjają temu ciasne rożki czy śpiworki do spania).
Pielęgnacja stóp niemowlęcia
Jeżeli w mieszkaniu lub na zewnątrz (późną wiosną, latem) jest ciepło, nie zakładajmy dziecku skarpetek czy kapci. Niech gołe stopy doświadczają jak najwięcej: twardej podłogi w domu, szorstkich i miękkich materiałów (kocyk, ręcznik), piasku i wody na plaży, trawy w ogrodzie. Dotykajmy stópek dziecka (własnymi dłońmi, pocierajmy stópki malucha o siebie), wykonujmy rozluźniający masaż.
Jeżeli zakładamy dziecku skarpetki, zadbajmy o ich prawidłowy rozmiar i aby były wykonane z naturalnego, przewiewnego materiału. Maluchowi, który stawia pierwsze kroki, przyda się antypoślizgową podeszwa.
Nauka chodzenia
Odruch kroczenia to jeden z odruchów pierwotnych, z którymi dziecko przychodzi na świat. Podtrzymywane niemowlę dotykając stopami podłoża wykonuje ruchy przypominające chód. Odruch ten jednak zaniknie około 3 miesiąca, a prawdziwa nauka chodzenia rozpocznie się wiele miesięcy później.
Każde dziecko zdobywa nowe umiejętności w indywidualnym tempie, osiągając kolejne „kamienie milowe” w swoim rozwoju. Obserwujmy naszą pociechę, ale nie wpadajmy w panikę, gdy pierwszy kroczek nie pojawi się w tym samym czasie, co u rówieśników. Również ukończenie roczku nie oznacza, że powinno już swobodnie chodzić.
Ważne, aby niczego nie przyspieszać: nie podtrzymywać, nie zmuszać do chodzenia. Specjaliści są zdania, że maluch wstanie i pójdzie wtedy, gdy będzie na to gotowy i z pewnością znajdzie sposób, by nie upaść (przytrzyma się mebla, nogi rodzica).