Minimalizm we wnętrzach od dłuższego czasu święci triumfy, jednak w dziecięcym pokoju rzadko ma rację bytu. Jeżeli zmagacie się z nadmiarem zabawkowego bogactwa, umiejętność organizowania przestrzeni w dziecięcym pokoju jest na wagę złota.
Przechowywanie zabawek
W pokoju malucha zawsze doskonale sprawdzają się wszelkiego rodzaju pudła, skrzynki i kosze na zabawki. Najkrótszy żywot mają zwykle te kartonowe i plastikowe, bo prędzej czy później Wasza pociecha zwyczajnie wykorzysta je do zabawy. Drewniane skrzynie i wiklinowe kosze mogą stać się inwestycją na lata, a do tego świetnie wpisują się w ciągle modny, skandynawski styl. Dzieciaki z kolei uwielbiają wszelkiego rodzaju pufy i siedziska, a te, w których można trzymać najróżniejsze skarby to połączenie funkcjonalnego mebla i ciekawej dekoracji pokoju.
Nowe – stare zabawki
Za każdym razem, gdy zapytasz swoje dziecko, którą zabawką najchętniej się bawi, z przekonaniem odpowie: „Wszystkimi!”. Dzieciaki mają to do siebie, że tygodniami mogą bawić się starą, zepsutą komórką taty. Jednak jeśli tylko napomkniesz, że warto wobec tego uprzątnąć walające się wszędzie pozostałe zabawki, ono na pewno stwierdzi, że każdej z nich potrzebuje dokładnie w tej sekundzie. I niestety, to może być prawda, bo właśnie mu o nich przypomniałeś, a inwencja twórcza bawiących się dzieci nie zna granic.
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal – to przysłowie doskonale sprawdza się w stosunku do dzieci (i ich zabawek). Nie chodzi o to, żeby potajemnie powyrzucać zabawki, które uważamy za zbędne czy zniszczone, ale zawrzeć mały układ. Część zabawek pakujemy i chowamy, a kiedy znudzi się zestaw, którym aktualnie dziecko się bawi, robimy wymianę. Prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia Wasza pociecha zapomni o wszystkich „niezbędnych” jej gadżetach. Co więcej, kiedy dojdzie do wymiany, na nowo odkryje urok dawno nie widzianych zabawek.
Układ z resztą rodziny
Choćbyśmy bardzo się starali rozsądnie kupować zabawki (zarówno jeżeli chodzi o ich jakość, jak i ilość), to są jeszcze kochający dziadkowie, ciocie, wujkowie i cała reszta rodziny, a także niezliczone okazje, podczas których szczodrze obdarowują naszą pociechę zabawkami. Święta, urodzinki, prezent na „pocieszenie”, wygrany konkurs, pasek na świadectwie… Tylko gdzie to wszystko pomieścić?
W przypadku małych dzieci nadmiar zabawek, szczególnie tych silnie bodźcujących (głośnych, grających, świecących, ruszających się) może spowodować nerwowość, problemy z koncentracją i snem. Poprośmy członków rodziny, by zabawki zastąpili innym prezentem, na przykład wspólnym wyjściem do kina czy wycieczką.
Wietrzenie szaf
Od czasu do czasu wielkie sprzątanie i definitywne rozstanie z niektórymi egzemplarzami jest konieczne. Naszemu maluchowi zapewne trudno będzie się rozstać nawet z porwanym pluszakiem i zdekompletowanym zestawem puzzli, starajmy się jednak nie obiecywać mu zamiast nich kolejnej, nowej zabawki – tak koło się zamyka.
Zabawki, które są w dobrym stanie, a którymi dziecko się nie bawi lub z których wyrosło, można oddać „w dobre ręce” (na akcję charytatywną, do świetlicy czy szpitala). To doskonała okazja, aby nauczyć dziecko empatii i dzielenia się z innymi.