Bella - w przeciwieństwie do swoich koleżanek, a zwłaszcza kolegów - wcale nie uważa szkolnej wycieczki do muzeum za nudną. Co więcej - ma wrażenie, iż od momentu, gdy zwiedziła Narodową Galerię Sztuki, w jej życiu zaczyna się dziać coś ważnego.
Nie wie tylko, czy ma to związek z pewnym obrazem, czy z chłopakiem ze szkicownikiem, którego poprzez chwilę widziała w jednej z muzealnych sal. Nie wie również, w jakim stopniu to wszystko, co się dzieje, jest przypadkowe.
A może nic w życiu nie jest przy...